Międzynarodowy Dzień Ludności Rdzennej (Tubylczej) to ważny dzień, upamiętniający znaczenie rdzennych plemion. Co wiesz o rdzennych ludach krajów i kontynentów? Przygotowaliśmy dla Ciebie artykuł, w którym dowiesz się ciekawych rzeczy. Będą też wskazówki dla fanów Indian, dotyczące nie tylko filmów, ale także książek i produktów ze sklepu malowania po numerach.
Międzynarodowy Dzień Ludności Rdzennej
Międzynarodowy Dzień Ludności Rdzennej obchodzony jest 9 sierpnia. Został on ogłoszony w 1994 roku podczas zgromadzenia ONZ. Ten dzień przypomina nam o potrzebie ochrony praw ludów tubylczych i uszanowania ich stylu życia.
Ponadto, dzień ten przypomina o sukcesach, jakie osiągnęli, zwłaszcza w ochronie środowiska, ale także w medycynie czy kulturze. Zgromadzenie ONZ ustanowiło ten dzień jako swoistą platformę, na której ludy tubylcze i społeczeństwo większościowe mogą się spotykać i wzajemnie się ubogacać.
Czy ludność rdzenna wciąż istnieje?
Tak. Rdzenna ludność - pierwotni mieszkańcy są kojarzeni głównie z Indianami, których odkrył Krzysztof Kolumb. Ale czy wiesz, że ten przydomek, który Europejczycy nadali tubylcom w Ameryce, jest w rzeczywistości jednym wielkim nieporozumieniem? Kolumb myślał, że dopłynął do Indii. Dlatego nazwał miejscową ludność Indianami. Określenie to stało się powszechne, ale w rzeczywistości oznacza kilkaset różnych plemion, różniących się językiem, stylem życia, tradycjami i przynależnością lokalną.
Tubylcy, czy inaczej rdzenna ludność, to nie tylko amerykańscy Indianie. Obecnie pierwotna populacja występuje w 70 krajach świata i jest jej łącznie około 300 milionów (około 6% światowej populacji). Oprócz obu Ameryk można ją znaleźć również w Azji, Afryce, Australii i Oceanii oraz oczywiście w Europie.
Niestety, w miarę postępu globalizacji i cywilizacji miejsc mniej dostępnych, ludy tubylcze tracą swoje miejsca zamieszkania. Ponadto wielu z nich rezygnuje z tradycyjnego życia i woli osiedlić się w miastach, w których życie jest znacznie łatwiejsze. Jednak ci, którzy pozostają, zasługują na ochronę i szacunek ponieważ są nosicielami wiedzy i bogactwa kulturowego, które nigdy nie powinno zaniknąć.
Inuici - Eskimosi
W niewielkiej odległości od nas mieszkają Inuici - Eskimosi. Można ich znaleźć na Alasce, w Kanadzie na Grenlandii, a także na Syberii. Ale uwaga - na Grenlandii i w Kanadzie tubylcy nie lubią, gdy ich nazywają Eskimosami, wolą gdy nazywają ich Inuitami, natomiast na Alasce i Syberii nie mają nic przeciwko temu nazewnictwu.
Inuici, nigdy w pełni nie zaakceptowali chrześcijaństwa, nadal kultywują własną religię, która zawiera elementy magii i szamanizmu. To wytrwali ludzie, którzy mają głęboki szacunek do natury. Są aktywnie zaangażowani w ochronę Oceanu Arktycznego i Arktyki. Na ich walnych zgromadzeniach zajmują się rybołówstwem i wielorybnictwem. Wcielają się w rolę ekologów, dlatego często dochodzi do konfliktów między nimi, a korporacjami i przedsiębiorcami.
Tajemnice amerykańskich Indian
W roku 1492 Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę. Wylądował na Bahamach, a później na Kubie. Tam poznał miejscową ludność, którą określił jako przyjazną. Kilkoro z nich zabrał z powrotem do Europy. Pierwsi Indianie weszli na europejską ziemię 15 marca 1493 roku w Barcelonie. Ogromny posąg Kolumba wciąż stoi w miejscowym porcie.
Ale skąd się Indianie znaleźli w Ameryce? Odkrywcy są zgodni, że Ameryka Północna i Południowa są ostatnimi osiedlonymi kontynentami. Indianie przybyli tam z Syberii w czasie ostatniej epoki lodowcowej (około 20 000 lat temu). Ocean miał wtedy znacznie niższy poziom, a tak zwani Paleoindianie mogli przejść cieśninę Beringa pieszo. Przez tysiąclecia Indianie podróżowali coraz dalej na południe, głównie polując na zwierzęta i szukając lepszych warunków życia, aż dotarli do Ameryki Środkowej i dalej na południe.
Indianie nie byli niecywilizowanymi barbarzyńcami. Na obu kontynentach istniały zaawansowane cywilizacje, które można porównać do starożytnego Egiptu lub średniowiecznej Europy. Niestety wiele z tych cywilizacji upadło jeszcze przed przybyciem Kolumba i europejskich kolonizatorów. Gdzie się podziały i co się z nimi stało? Niestety nie znamy powodów ich zniknięcia czy upadku. Najwyraźniej był to długofalowy upadek, chociaż są też odważne teorie mówiące, że ich zniknięcie ma związek z pozaziemskimi cywilizacjami.
Europejczycy byli chciwi. Najbardziej fascynował ich mit o El Dorado. Chociaż pierwotnie był to przydomek mitycznego monarchy, z czasem nazwali tak miasto które miało być pełne złota. Wielu śmiałków odważyło się dotrzeć do głębi Amazonii, aby odkryć złote El Dorado. Dzięki temu dokonali kilku niesamowitych odkryć geograficznych, ale nikt z nich nie znalazł mitycznego miasta. Kto wie, może wciąż czeka na swojego odkrywcę.
Udział czeskiego malarza w zachowaniu dziedzictwa kulturowego Maorysów
Maorysi to rdzenni mieszkańcy Nowej Zelandii. Najbardziej znani są z rugby, tańca haka (taniec wojenny) i oryginalnych tatuaży. Czeski malarz Gottfried Bohumír Lindauer w dużej mierze przysłużył się Maorysom w zachowaniu ich dziedzictwa kulturowego. Do Nowej Zelandii dotarł w 1874 roku, gdzie chciał rysować portrety tubylców.
Maorysi go oczarowali. W krótkim czasie namalował ponad sto portretów i wiele różnych części ciała związanych ze studiami. Skupił się na tradycyjnych maoryskich tatuażach tzw. moko, pokrywających twarz i inne części ciała. Jego obrazy uważane są za skarby. Po przybyciu misjonarzy moko zostało zabronione i dużo dzieł zaginęło. Ostatnio jego prace można było oglądać w Pilźnie. Na wystawę przybyli nawet potomkowie niektórych Maorysów, których namalował Bohumír.
Rdzenna ludność żyjąca poza cywilizacją
Plemiona i narody, o których do tej pory mówiliśmy, w rzeczywistości są już cywilizowane, a przynajmniej mają z nią kontakt. Ale są jeszcze narody, które chcą świadomie i z własnej woli pozostawać poza cywilizowanym światem. Obecnie jest około 100 dobrowolnie izolujących się szczepów. Większość z nich znajduje się w amazońskiej dżungli.
Jedno z takich plemienia izolujące się od reszty świata żyje na wyspie Sentinel Północny w Zatoce Bengalskiej w Indiach. Strzegą swojej prywatności nawet za cenę życia. W roku 2018 zabili misjonarza Johna Allena Chau, który próbował nawrócić ich na wiarę chrześcijańską. Rząd Indii szanuje ich izolację i nikogo nie wpuszcza na ich teren.
Inne duże grupy nie życzące sobie kontaktu z cywilizowanym światem, mieszkają w Zachodniej Papui w Indonezji. Kontakt jest bardzo rzadki i tylko z ich inicjatywy. Lokalne władze zakazały wstępu na swoje terytorium nie tylko dziennikarzom, ale wszystkim ludziom naszej cywilizacji.
Rdzenni mieszkańcy Ameryki Południowej nie mają tyle szczęścia. Tamtejsze skorumpowane rządy często likwidują ich miejsca zamieszkania z powodu wydobycia złota i wylesiania. Najgorzej mają odizolowane plemiona w Brazylii, gdzie rządzi Jair Bolsonaro. Rozpoczął on osobistą krucjatę przeciwko pierwotnym mieszkańcom i likwiduje rezerwaty, gdzie żyją.
Rdzenna ludność boryka się nie tylko z bezwzględnością i brakiem zrozumienia ich odrębności, ale także biedą i chorobami. Ponieważ nie są odporni na choroby białych ludzi, mogliby skończyć tak jak wielu Indian przed nimi, gdy doszło do kontaktów z europejskimi zdobywcami. Na masową skalę chorowali i umierali na dość banalne choroby układu oddechowego.
O ludności rdzennej w filmach
Jesteś fanem Indian i lubisz oglądać filmy o tematyce indiańskiej? Mamy propozycje dotyczące ciekawych filmów, które można oglądać podczas długich letnich wieczorów.
- W pierwszej kolejności polecamy Znaki dymne z 1998 roku. To pierwszy film wyreżyserowany przez amerykańskiego Indianina. Opowiada o rodzinnej historii i przyjaźni.
- Apocalypto z 2006 roku zostało nakręcone i napisane przez Mela Gibsona. Ten film opowiada historię Imperium Majów i jego końca, którego do dziś nikt w sposób zadowalający nie wyjaśnił. Głównym bohaterem jest młody wojownik Łapa Jaguara, który próbuje ratować siebie i swoją rodzinę.
- Z pewnością słyszeliście o kontrowersyjnych szkołach z internatem w Kanadzie, które służyły asymilacji i reedukacji dzieci indiańskich. Film Indian Horse z 2017 roku opowiada o tym środowisku.
Coś dla zapalonych czytelników
Szukasz lektury na czas pobytu w domku letniskowym lub na plaży? Powinieneś wypróbować następujące książki. Niektóre z nich to cała seria z tysiącami stron, także przez całe lato będziesz miał co czytać.
- Pavlína Brzáková napisała książkę Dziadek Oge. Książka ta to efekt wieloletniej pracy autorki, która żyła wśród pierwotnych mieszkańców rosyjskiej tajgi na Syberii. Historia opowiada o ostatnim szamanie plemienia, dziadku Oge i jego życiowej podróży. Niezwykle ciekawa i kontrowersyjna książka. W Rosji została zakazana, ponieważ rzekomo podważa dobre obyczaje, ale w rzeczywistości ujawnia niewrażliwość i bezwzględność władz rosyjskich wobec rdzennej ludności.
- Latynoamerykańska trylogia Louisa de Bernieres (Wojna o czułe miejsce Don Emmanuela, Senior Vivo i król narkotykowy, Niesforne dziecko kardynała Guzmána) przenosi nas do fikcyjnej południowoamerykańskiej republiki, w której rdzenni mieszkańcy żyją obok imigrantów i ich potomków z Europy i Afryki. Spójrz na ten kolorowy, piękny i jednocześnie okrutny świat, w którym żyje wielu nieprawdopodobnych bohaterów.
- Widziałeś film Ostatni Mohikanin? A wiesz, że istnieje również książka? Nie tylko książka, ale cała seria powieści. Została napisany przez amerykańskiego pisarza Jamesa Fenimore'a Coopera w XIX wieku. Ostatni Mohikanin to druga część pentalogii pod tytułem Opowieści Skórzanej Pończochy (Tales of the Leather Stocking). Ta seria o rdzennych Amerykanach, uważana jest za najlepsze powieści wszech czasów.
Obrazy dla fanów Indian
Jesteś fanem Indian i innych rdzennych ludów? Jeśli lubisz o nich czytać, oglądać filmy to może chciałbyś mieć w domu obraz związany z tym tematem. Udekoruj nim swój salon, gabinet lub sypialnię.
W naszej ofercie malowania po numerach przygotowaliśmy kilka takich obrazów. Jeśli jesteś zafascynowany tubylcami, ponieważ są jednością z naturą, na pewno spodoba ci się obraz Matki Natury. Wnieś do swojego domu harmonię i dobre samopoczucie, podobne do tych, których wszyscy doświadczamy, gdy jesteśmy sami na łonie natury a cywilizacja jest daleko od nas.
Na następnym obrazie - Kobieta w pióropuszu - znajdziesz dziewczynę z tradycyjnym pióropuszem, Indian północnoamerykańskich. Idealna dekoracja do domu każdego podróżnika, poszukiwacza przygód lub pasjonaty Indian.
Afryka też jest pełna piękna. W rzeczywistości wszyscy pochodzimy z Afryki, więc w pewnym sensie wszyscy jesteśmy pierwotnymi mieszkańcami Afryki.